Autor: Magdalena Kawka
Tytuł: "Wyspa z mgły i kamienia"
Wydawnictwo: MG
Słońce, piaszczysta plaża, morska bryza.. Marzenie wielu osób, prawda? Najlepiej byłoby gdyby taka pogoda trwała cały rok, a zmartwienia odchodziłyby same. Julia jako kobieta, która już wiele przeżyła postanawia zostawić swoje dotychczasowe życie i zrobić coś dla siebie. Idea jest piękna- w końcu każdemu coś się należy, a bohaterka pokazuje, że nie należy odkładać swoich planów na przysłowiowe "potem", które przecież nigdy nie nadejdzie. Kobieta przekazuje nam jedną ważną myśl, o której nie powinniśmy zapominać- wszystko jest możliwe i to co masz zrobić jutro, zrób dziś. Jednak nie wszystko jest takie kolorowe jak nam się wydaje.. W końcu przecież to książka, której musi towarzyszyć jakaś akcja, choćby minimalna. Tak więc Julia już na samym początku swojego pobytu na rajskiej wyspie nie może odpocząć. Wszystko bowiem komplikuje pewien ranny mężczyzna, któremu kobieta decyduje się pomóc, jednak poszkodowany za wszelką cenę nie chce zgodzić się na trafienie do szpitala.. W sumie mogłabym rzec, że od tego momentu zaczyna się cała akcja, Julia zostaje wplątana w sprawę, która sięga czasów II wojny światowej! Przeciwnicy literatury historycznej- nie obawiajcie się, powieść jest obyczajowa i naprawdę dobrze się ją czyta, a wątek historyczny wcale nie jest rozległy, aczkolwiek jest bardzo ważny.
Choć było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Magdaleny Kawki, autorka zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Czym? Ogromem opisów, które były bardzo obszerne i obrazowe widziane oczami Julii. Momentami czułam się tak, jakbym znajdowała się obok bohaterki na piaszczystej plaży Krety.
Jednym zasadniczym błędem jest niedopracowany wątek kryminalny, który wydawał się zupełnie niepotrzebny, ponieważ finał miał nijaki. Jednak całość świetnie reguluje te niedociągnięcia.
''Opoka, skała, matka, na której opiera się istnienie rodziny, a która w głębi duszy chciałaby być wiatrem, co przyleci znad gór.''*
Lekturę uważam za bardzo ciekawą i udaną, ponieważ postawa Julii wiele mnie nauczyła. Przede wszystkim bezgranicznego oddania dla rodziny. Kobieta całe swoje życie poświęcała swoim córkom i im dzieciom. Wcześniej nawet nie pomyślała o swoich potrzebach, bagatelizowała je dla bliskich. Jednak bohaterka udowadnia, że kobiecie po pięćdziesiątce też się coś należy od życia, że jej jedyną rolą nie jest rola babci, wychowującej wnuki. Każdy przecież ma jedno życie i ma je po to, aby spełniać swoje marzenia.
Książkę polecam wszystkim kobietom, które zwątpiły, że ''coś im się od życia należy'' oraz wszystkim tym, którzy mają ochotę na krótką podróż na Kretę. Naprawdę polecam tę lekturę i podpisuję się pod nią rękoma i nogami, poprzez wartką akcję i bogate opisy, Magdalena Kawka zapewnia nam mile spędzone godziny pod kocem z herbatą w ręku i dzięki niej możemy poczuć słońce na twarzy, nawet w tak deszczowe dni jak dzisiejszy.
Ocena: 8/10
*cytat pochodzi z książki pt."Wyspa z mgły i kamienia"
Książka przeczytana dzięki uprzejmości wydawnictwa MG.
Ciekawa książka. Może teraz bym jej nie przeczytała, ale z pewnością w przyszłości się za nią zabiorę :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że jest naprawdę bardzo ciekawa i warta przeczytania :).
UsuńKsiążki historyczne wcale nie są takie złe :)) Ale tę oczywiście ciężko byłoby do nich zaliczyć ^^
OdpowiedzUsuńOsobiście bardzo lubię książki historyczne i uważam, że jest to jeden z lepszych typów literatury :).
UsuńChyba właśnie czegoś takiego potrzebuje moja mama... dziękuję za polecenie :)
OdpowiedzUsuńPierwsze co zrobiłam to poleciłam ją mojej mamie, sądzę że jest to świetna lektura właśnie dla takich kobiet :)
UsuńJeżeli książeczka wpadnie mi w ręce chętnie ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńOd razu podziel się swoją opinią, jestem ciekawa co o niej będziesz sądzić :)
UsuńSkoro tak polecasz to jak tylko natknę się na tę pozycję to po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńO dawna mam ochotę na coś w tym stylu, na pewno przeczytam, jeśli będę miała okazję :)
OdpowiedzUsuń