czwartek, 4 kwietnia 2013

,,Oskar i Pani Róża'' Eric- Emmanuel Schmitt





Autor:  Eric-Emmanuel Schmitt
Tytuł: ,,Oskar i Pani Róża''
Wydawnictwo:  Znak

Niech każdy kto nie miał styczności z ,, Oskarem i Panią Różą’’ podniesie rękę wysoko ku górze. Tych rąk jest niewiele, prawda?  Zwolennicy ,,Małego Księcia'' Antoine de Saint-Exupéry'ego z pewnością już dawno chwycili po lekturę, gdyż obie te powieści napisane są w prosty, aczkolwiek pouczający i poruszający sposób.
 Autor serwuje nam sporą dawkę uczuć w kilkudziesięciu stronach- zaledwie 70.  Powieść opowiada o śmierci- trudnej, niewytłumaczalnej i niesprawiedliwej, czyli dotyczącej dziecka. Małego bezbronnego chłopca- Oskara, który w ostatnich dniach swojego życia poznaje Panią Różę, starszą osobę, która w przeszłości była zapaśniczką. Kobieta pomaga oswoić się ze śmiercią chłopca, jego rodzicom i samemu Oskarowi, któremu poleca pisać codziennie list do Boga. Chłopiec przeżywa metaforyczne 10 lat w ciągu jednego dnia.
Dzięki książce patrzymy na świat przez pryzmat małego Oskara, który cieszy się każdą najmniejszą chwilą, gdyż ma ich tak niewiele. Na naszych oczach poznaje Boga, którego traktuje raczej jak starego kumpla, a nie jak Boga Ojca Najwyższego.

„Szanowny Panie Boże,
 Na imię mi Oskar, mam dziesięć lat, podpaliłem psa, kota,
 mieszkanie (zdaje się nawet, że upiekłem złote rybki) i to jest
 pierwszy list, który do Ciebie wysyłam, bo jak dotąd, z powodu
 nauki, nie miałem czasu..’’

Myślę, że każdy z nas- ludzi, boi się śmierci. Dlatego tak trudno jest nam patrzeć na śmierć małego dziecka, które przecież ma przed sobą całe życie- teoretycznie. Powieść pozwala nabrać dystansu do takich sytuacji i pogodzić się z tym, że to przecież nic złego.
Książkę bezwarunkowo polecam każdemu. Osobiście sięgam po nią w chwilach słabości, aby mały Oskar dodał mi sił i uświadomił mi, że życie to cudowny dar. Paradoksalnie powieść dodaje mi otuchy, gdyż dostrzegam wartość każdej najmniejszej rzeczy i świadomość znikomości i kruchości życia, której nie dostrzegamy. Czasem poprzez zwykłe zabieganie, ale zazwyczaj udajemy, że ‘’nas to po prostu nie dotyczy’’. Lecz jesteśmy tylko ludźmi, a zwykli ludzie tak już mają- umierają, gdy skończy się ich życiowa ścieżka.
Apeluję: bezkonkurencyjnie wzruszająca powieść, przy której nie obejdzie się bez łez, więc musimy zaopatrzyć się z chusteczki. Chociaż jednocześnie ostrzegam.. Po przeczytaniu nic nie będzie już takie samo.

Ocena: 10/10


Ps: Aktualnie czekam z niecierpliwością na ,, Moją Tulipankę’’ od wydawnictwa StudioEmka, zapowiada się dość ciekawie. Czy ktoś z Was miał już styczność z tą książką? Co o niej sądzicie? Gdy tylko książka zawita u mnie w domu od razu podzielę się swoją opinią :)

2 komentarze:

  1. Zostałaś nowimowana do Liebster Award.
    Więcej informacji tutaj http://niezapomniany-czas-czyli-o-ksiazkach.blogspot.com/2013/04/liebster-award.html
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękna i wzruszająca książka!

    OdpowiedzUsuń

Zależy mi na Twojej opinii, ale proszę nie zostawiaj komentarzy typu ''Nie dla mnie'' lub ''Brzmi ciekawie''- wysil się trochę i doceń moją pracę. Zostaw adres swojego bloga, a na pewno zajrzę, jednak nie zostawiaj tu samych zaproszeń. Obraźliwe komentarze będą usuwane. Anonimie- podpisz się!