środa, 1 maja 2013

,,50 twarzy Greya'' E.L. James


Autor: E.L. James
Tytuł: ,,Pięćdziesiąt twarzy Greya''
Wydawnictwo:  Wydawnictwo Sonia Draga

Największy bestseller 2012 roku. Najlepiej sprzedająca się książka. Powieść o której mówią miliony. Zaczynając ją czytać wciągamy się bezwiednie w bieg wydarzeń. Mniej więcej tak właśnie brzmi cała cudowna otoczka książki. Nastał moment, że i u mnie w biblioteczce zawitał jeden egzemplarz. 
Tematyka jest dosyć niecodzienna. Gdyż w momencie pisania tej książki seks był bardziej tematem tabu. Bohaterką powieści jest Anastasia Steele- młoda, skromna i nieśmiała kobieta, która spotyka na swojej drodze ( jakie to zaskakujące!) boga seksu, cudownego i niesamowitego Christiana Greya. Po pewnym czasie między kobietą i mężczyzną powstaje pewien układ- ona jest mu Uległa on jest jej Panem. Książka jest obfita w opisy wszystkich stosunków jakie odbywają młodzi kochankowie. Mam do tej książki tyle uwag, że w pewnym momencie nie byłam pewna czy potrafię je wszystkie ogarnąć. Proszę o wybaczenie, ale to będzie chyba najkrótsza recenzja w moim życiu, gdyż po prostu nie ma o czym pisać..

,,Jesteśmy świadomymi swych czynów dorosłymi i to, co robimy za zamkniętymi drzwiami, jest wyłącznie naszą sprawą.”

Ktoś kiedyś bardzo trafnie określił fenomen tej książki. Cytując : ,, 50 twarzy Greya to Zmierzch dla niedorżniętych kur domowych''. Zgadzam się z tą osobą w 200%. Czytając tą książkę zrozumiałam dlaczego zdobyła taką sławę. Powód jest prosty: Na całym świecie aż roi się od kobiet, które są zapracowane, niezaspokojone, dlatego też szukają jakiejkolwiek przyjemności chociażby w powieści takiej jak ,,50 twarzy Greya''. Książkę owszem czyta się bardzo szybko i łatwo, wszystko to dzięki bardzo prostemu językowi jaki zawdzięczamy autorce. Momentami czułam się jakbym czytała jakieś puste pisadełko dla nastolatek. Bohaterka określa swoje emocje w najprostszy sprosób i używa takiego słownictwa, że czasem sprawdzałam. okładkę czy aby na pewno nie czytam kolejnego numeru Joya.
Książkę polecam wszystkim kobietom, które szukają wytchnienia i odczucia jakichkolwiek doznań. Szczerze? Jak dla mnie największe zawiedzenie jakie kiedykolwiek mnie spotkało.

Ocena: 2/10

1 komentarz:

  1. Przeczytałam całą trylogię. Byłam ciekawa w czym tkwi fenomen tej książki. Zdania na jej temat są podzielone, ale muszę przyznać, że czyta się ją szybko i wciąga, pomimo powtarzających się opisów i dość dosadnego słownictwa.

    OdpowiedzUsuń

Zależy mi na Twojej opinii, ale proszę nie zostawiaj komentarzy typu ''Nie dla mnie'' lub ''Brzmi ciekawie''- wysil się trochę i doceń moją pracę. Zostaw adres swojego bloga, a na pewno zajrzę, jednak nie zostawiaj tu samych zaproszeń. Obraźliwe komentarze będą usuwane. Anonimie- podpisz się!