czwartek, 27 czerwca 2013

Liebster Blog Award


Liebster Blog Award- co to właściwie jest? Sądzę, że większość z Was poznała się już z akcją. Jednak dla tych, którzy nie wiedzą : ,,Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za “dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów  więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował''

Już kiedyś brałam udział w tej akcji. Niemniej jednak tym razem zostałam nominowana przez Kornelię Pikulik (http://korcimnieczytanie.blogspot.com/). Dziękuję bardzo za wyróżnienie! 
Jako, że jest piękny słoneczny, czwartkowy poranek postanowiłam napisać na blogu coś innego niż recenzje, postawiłam na pytania- przecież zawsze dobrze jest odskoczyć w jakiś luźny aspekt, a poza tym dobrze będzie się lepiej poznać :)?

1. Jaka jest Twoja ulubiona książka i dlaczego?
Trudniejszego pytania nie da zadać się molowi książkowemu. Przytoczę tu bardzo znany, aczkolwiek prawdziwy cytat ''To tak jakbyś zapytała matki, które dziecko jest najlepsze''. Jednak chyba największym sentymentem darzę ,,Wichrowe wzgórza'', które wprost uwielbiam za świat w jakim znajduję się w momencie czytania. Poza tym jest to pierwsza poważniejsza książka po jaką sięgnęłam. 

2. Czym się kierujesz przy wyborze lektury? 
Kiedyś kierowałam się opisem książki z tyłu okładki. Dziś stawiam również na opinie i recenzje innych blogowiczów. 

3. Opisz siebie w kilku zdaniach.
Po pierwsze na pewno jestem strasznie niezdarna, wszystko leci mi z rąk- dosłownie. Zostawić mnie z nożem w ręku ( Ba! nawet z obieraczką się zdarzyło) to murowana katastrofa. Potrafię zrobić sobie krzywdę dosłownie wszędzie i wszystkim. Jednak wszyscy również mówią, że jestem altruistką. Kocham pomagać innym i najchętniej przygarnęłabym wszystkich potrzebujących pod swój dach i oddałabym wszystko co mam. Uwielbiam sprawiać innym przyjemność i obdarowywać ich niezapowiedzianymi prezentami. Gdybym nie wspomniała o tym, że jestem molem książkowym mój opis nie byłby pełny!

4. Jak spędzasz wolny czas?

Najczęściej z moim wybrankiem serca- staramy się poświęcić sobie tyle czasu ile się da i choć jesteśmy razem trzy lata to wciąż nam mało. Gdy wygospodaruję sobie wolną chwilę spotykam się również z przyjaciółmi lub po prostu zasiadam w fotelu z książką i zapominam o bożym świecie. Niestety niedługo pewnie inaczej odpowiem na to pytanie: uczę się do matury :(

5. Jakie jest Twoje największe literackie zaskoczenie? 
Chyba postawię tu na ,,Buszującego w zbożu'', które osobiście mi się nie podobało. Aczkolwiek myślę, że może po prostu jeszcze do tego nie dorosłam? 

6. Dlaczego prowadzisz blog?
To akurat proste pytanie i prosta odpowiedz. Bo kocham czytać książki i pewnego dnia postanowiłam podzielić się swoją opinią z innymi, pomyślałam, że może komuś to pomoże lub nawet ludzie zaczną to czytać :)

7. Z którym autorem chciałabyś odbyć rozmowę w cztery oczy?

Z pośród wielu sądzę, że wybrałabym Erica Emmanuela- Schmitta. Jestem wprost zakochana w jego literaturze! Chętnie poznałabym jego zdanie na nurtujące mnie tematy.

8. Jaka jest Twoja ulubiona potrawa?
Zdecydowanie kurczak curry.

9. Kto jest Twoim idolem?
Audrey Hepburn -bez dwóch zdań.

10. Jakie masz zdanie na temat telewizji?
Powiem jedno- telewizja stała się jedenastą muzą.

11. Czy chciałabyś zmienić coś w sobie lub swoim życiu?

Nie chciałabym nic zmieniać, kocham moje życie takim jakie jest.

Nominowani przeze mnie (troszkę nagięłam zasady, ale naprawdę trudno im sprostać! Także kto chce- niech bierze udział)
http://spetana-przez-ksiazki.blogspot.com/
http://bibliotekapodmarcepanem.blogspot.com/
http://niezapomniany-czas-czyli-o-ksiazkach.blogspot.com/
http://wiedzma-czyta.blogspot.com/
http://ksiazkimoimswiatem.blogspot.com/
http://kuferliteracki.blogspot.com/
http://ksiazki-magiczne-istoty.blogspot.com/

Pytania:
1. Jaka książka znacząco wpłynęła na Twoje życie i dlaczego?
2. Jakie wartości cenisz w życiu najbardziej?
3. Z jakim bohaterem książkowym się identyfikujesz?
4. Jaki jest Twój ulubiony film i dlaczego?
5. Najlepszy prezent jaki dostałaś?
6. Masz trzy życzenia- na co je wykorzystasz?
7. Co chciałabyś zmienić w naszej planecie?
8. Dlaczego blogujesz?
9. Pierwsza rzecz jaką robisz po wstaniu z łóżka?
10. Jak wyglądała najlepsza chwila Twojego życia?
11. Wybierasz się na randkę ze swoim ulubionym bohaterem literackim. Kim on jest i gdzie się z nim wybierzesz?

+ Mały bonus w postaci obrazka, który widnieje u góry. Autorem tych słów jest Julian Tuwim. Czy jesteście tego samego zdania? Co o tym sądzicie?

poniedziałek, 24 czerwca 2013

Lauren Kate- Namiętność


Autor: Lauren Kate
Tytuł: ,,Namiętność''
Wydawnictwo: MAG

Po ciężkiej przeprawie przez książkę i równie ciężkiej walce ze sobą- wreszcie skończyłam czytać trzecią część ,,Upadłych''. I wiecie jakie mam wnioski? Zadaję sobie jedno pytanie. Po co ja w ogóle zaczynałam to czytać? Niestety muszę stwierdzić, że jest to najgorsza z najgorszych możliwych części. Przede mną jeszcze jedna- ostatnia, lecz teraz nie wiem czy po nią sięgnę.
Co za dużo to niezdrowo. Jak już kiedyś pisałam, powinno być to motto niektórych pisarzy. Kate Lauren pomieszała tyle wątków, że czasem aż miałam ich po dziurki w nosie. Zwyczajnie było ich za dużo. Jakby autorka nie mogła się zdecydować na coś konkretnego. Historia o upadłych aniołach? Dobrze, niech będzie. Podróże w czasie- ciekawy wątek. Lecz po co mieszać w to wszystko jeszcze Gargulce i inne fantastyczne stwory.

''W każdym życiu wybiorę Ciebie.
Tak jak Ty zawsze wybierałeś mnie.
Na zawsze.''

Jak już przewidziałam na początku książki- bohaterowie rozdzielili się na końcu i ich poszukiwania trwały ponad 300 stron- bo przecież trzeba mieć akcję. Muszę przyznać, że w pewnym momencie zaciekawił mnie jeden motyw- wejścia w ciało i złączenia się z duszą. Lecz oczywiście, kiedy mi się spodobał, autorka nie rozwinęła pojęcia. ,,Namiętność'' wprowadza nas w przeszłość kochanków i dzięki niej poznajemy uczucie, jakie łączy młodych kochanków. Dlaczego właściwie Luce wyruszyła w taką podróż? Ponieważ jest zbuntowaną nastolatką, która musi przekonać się o sile uczucia Daniela. Jej decyzje momentami tak mnie denerwowały, że miałam ochotę rzucić książką w ścianę, a najchętniej w ogóle ją przebić.
Pośpiech bohaterów i cała szybka akcja, jaką narzuca nam autorka sprawiała, że książka podobała mi się coraz mniej, ponieważ gdy zaczynałam się wciągać- wszystko dobiegło końca. Bach. Drugi rozdział. Akcja. Bum. Następny. Sądziłam, że zacięta akcja powinna powodować pot na moich rękach i niezmrużenie oka przez najbliższą noc. Niestety, tak się nie stało. Przewracając kartki chcemy dowiedzieć się sedna sprawy, lecz kiedy się go dowiadujemy, nie otwieramy szeroko ust ze zdziwienia- przynajmniej tak było w moim przypadku. Jedyne co zrobiłam w tej sytuacji to puknięcie się w głowę i przysięgnięcie sobie, że pod słowem ''polecam'' i tą książką- nie podpiszę się.

,,Kieruj się swym sercem (...)
Ono nigdy nie zwiedzie Cię na manowce.''
Wydawać by się mogło, że to całkiem niezła książka. Zakazane uczucie. Podróże w czasie. Niewyjaśnione tajemnice i piękna, młodzieńcza miłość. Jakże wielkie było moje zawiedzenie..
Dwie poprzednie części, w porównaniu do tej były znośne. Ba! Wręcz na poziomie dobrym! Tak niestety trzecia część wypadła totalną klapą. Z lektury nie wyniosłam nic, oprócz straconego czasu, który mogłam wykorzystać na ciekawą książkę. Cóż, wszystkiego w życiu trzeba spróbować i każdemu dać szansę. Niestety w niektórych przypadkach możemy tego żałować. Tak też było w moim. Mimo to, chcę wyróżnić tę książkę od ''50 twarzy Greya'' (które ma najniższą notę z możliwych), dlatego też docenię starania autorki i przymrużę lekko oko, bo w porównaniu z powyżej wymienioną książką, można ją uznać za znośną.


Ocena: 4/10

*wszystkie cytaty pochodzą z książki ''Namiętność''

 Książka przeczytana w ramach wyzwań: Paranormal romanse i Czytam fantastykę

PS: Czy miałby ktoś dobrą duszyczkę i pożyczyłby ''Gwiazd naszych wina'' i ''Papierowe miasta''? Bardzo chciałabym przeczytać tę    książkę, a niestety nie mam możliwości..:(

poniedziałek, 17 czerwca 2013

ZAPOWIEDŹ: 52 powody dla których nienawidzę mojego ojca


 Historia Kopciuszka opowiedziana od tyłu!

 Zbliża się najszczęśliwszy moment w życiu Lex. W dniu swoich osiemnastych urodzin ma otrzymać od „kochającego tatusia” czek na 25 milionów dolarów. To jej upragniona swoboda i wolność, która należy się „z urodzenia” każdemu członkowi rodziny.
Tymczasem ojciec odracza środki z funduszu powierniczego o 52 tygodnie. Młoda celebrytka znana dotychczas z pierwszych stron gazet, kanałów informacyjnych oraz imprez dla vipów, musi poznać smak pracy.

 Barack Obama i Madonna pierwsze kroki robili w barach szybkiej obsługi. Walt Disney zaczynał jako gazetowy. Rod Stewart był grabarzem.



 PREMIERA JUŻ 19 LIPCA!

 +link do zapowiedzi!


Co Wy na to? Czy przeczytacie książkę? A może czekacie na nią z niecierpliwością?
Ja osobiście chętnie sięgnę po egzemplarz i od razu podzielę się z Wami swoimi wrażeniami :).


czwartek, 13 czerwca 2013

Michael Palin- Prawda

Autor: Michael Palin
Tytuł: ,,Prawda''
Wydawnictwo: Insignis

Prawda. Czym właściwie ona jest? Ja, jako uczennica klasy humanistycznej I LO w Kwidzynie, mająca lekcje filozofii, wiem że prawda polega na związku myśli z rzeczywistością, zgodnością między nimi. Niestety jest to tylko prosta definicja, która czasem z rzeczywistością ma niewiele wspólnego. Świat XXI wieku spowiła obłuda i sztuczność. Dlaczego o tym mówię? Zaraz sami się przekonacie.
Zacznijmy może od początku. Kim właściwie jest autor książki? Michael Palin jest angielskim aktorem komediowym, kompozytorem a także piosenkarzem i producentem filmowym. Wystąpił w skeczu polskiego kabaretu Ani Mru Mru. Możecie go znać z takiego serialu jak ''Latający Cyrk Monty Pythona''. Prywatnie jest zapalonym podróżnikiem. Wyznaje, że dzięki temu może pokonać strach przed innymi kulturami oraz językami.
Głównym bohaterem jego książki jest Keith Mabbut. Człowiek, którego spotkało ostatnimi czasy wiele rozczarowań i problemów. Nagle mając na karku pięćdziesiąt sześć lat zostawia go żona, z którą w sumie i tak był w separacji od dwóch lat. Keith jest pisarzem, którego jedynym sukcesem w życiu zawodowym jest materiał na temat zanieczyszczeń. Pewnego dnia los się do niego uśmiecha i postanawia napisać biografię sławnego ekologa, o którym mówi cały świat. Sam bohater jest nim zafascynowany i uważa go za godną postać. Ale czy na pewno?

,,Staram się trzymać moje postacie na dystans, to znaczy nie projektuję ich od samego początku zbyt szczegółowo, tylko pozwalam się im rozwijać.''

Muszę przyznać, że na początku ''wieje nudą''- dosłownie. Ale gdy przetrwa się przez pierwsze kilkadziesiąt stron, będziemy żałować, że historia dobiegła końca. Sama bardzo cieszę się, że nie zniechęciłam się na starcie, gdyż byłby to wielki błąd- akcja rozkręca się nieco później. Może to tak jak ze sportowcami? Najpierw należy wziąć rozbieg, a dopiero później włączyć pełną energię.
Czasem ludzie o których słyszymy jedynie z telewizji, radia czy gazety, wydają nam się być najszczęśliwszymi i najlepszymi osobami pod słońcem. Niestety z prasą już tak jest- uwielbia koloryzować, a ludzie łykają haczyki niczym głodne rybki. Czy tak naprawdę wiemy kto jest naszym idolem? Każdy z nas na pewno w show biznesie ma taką osobę, która go fascynuje. Moim mentalnym Guru jest Audrey Hepburn. I skąd o niej wiem? Z filmów i książek. Ale czy była taka naprawdę?
Książka oprócz samego motywu pisarza biografii zawiera motyw ekologii, o której słyszymy ostatnio bardzo często. Telewizja informuje nas o kolejnych gatunkach zagrożonych, o budowaniu dróg oraz o zdrowej, ekologicznej żywności. Zachęca nas do tego ,aby żyć ekologicznie. Fani Indii oraz zapaleni podróżnicy również odnajdą wątek dla siebie, ponieważ autor przekazuje nam bardzo żywy i realistyczny opis tego kraju. Książka jest bogata w opisy świątyń, krajobrazów ,jak i też ludzi. Przez historię przeplatają się również romanse i sprawy wymagające myślenia- trochę kryminału nigdy nie zaszkodzi.

 ,,Mam nadzieję, że to nie moja asteroida zniszczy Ziemię''

,,Prawda'' świetnie ukazuje nam ten problem w szerszej skali i co najważniejsze od osób bezpośrednio zaangażowanych w całą sytuację- fana i gwiazdy.  Problem niby tak codzienny, a jednak dotyka tak wielu osób. Okazuje się, że gwiazdy są tak naprawdę tylko ludźmi i nie różnią się od nas niczym, może z wyjątkiem pracy i ilości pieniędzy. Mają problemy, rodziny i uczucia. Życie codzienne jak każdy inny. Niestety wielu z nas wcale nie zdaje sobie z tego sprawy i są ślepo zapatrzeni w kogoś, kto nie jest taki naprawdę. Najczęściej jest tak z nastolatkami, które ślepo dążą do swoich ''ideałów'', które wcale nimi nie są.
Podsumowując książkę oceniam wysoko, chociaż całą ocenę psuje początek książki, który cóż.. nie zachwyca. Jeśli szukacie czegoś dobrego na popołudnie, jest to książka odpowiednia. ,,Prawdę'' polecam tym, którzy szukają odskoczni od życia codziennego oraz tym, którzy chcą przeczytać coś oryginalnego i niepowtarzalnego.

Ocena: 7/10

*wszystkie cytaty pochodzą z wywiadu z Michaelem Palinem

Za egzeplarz recenzyjny dziękuję wydawnictwu Insignis oraz AIM Media!

niedziela, 9 czerwca 2013

Lauren Kate- Udręka



Autor: Lauren Kate
Tytuł: ,,Udręka''
Wydawnictwo: MAG

Jakiś czas temu postawiłam sobie cel: przeczytać cały cykl ,,Upadli''. O ile w miarę podobała mi się pierwsza część, tak druga nieco mnie zawiodła.. No ale zacznijmy może od początku. ,,Udręka'' to druga część wyżej wymienionego cyklu. Lauren Kate postanowiła wprowadzić czytelnika w świat upadłych aniołów.
Niestety autorka swoim stylem niebezpiecznie zbliżyła się ku dobrze wszystkim znanej sadze pt. ,,Zmierzch''.
Luce ( tak, wreszcie zapamiętałam jej imię!) do bólu swoim zachowaniem przypominała nic niewiedzącą Bellę, która nie potrafi określić swojej miłości oraz Arriane, która upodabniała się do małego wszechobecnego chochlika- Alice. Jak to często bywa w drugich częściach, kochanków dzieli odległa droga, która wystawia ich uczucie na próbę- i tu nie ma żadnego zaskoczenia.
Książka opowiada o zmaganiach młodej nastolatki, która znalazła się w poprawczaku przez incydent o którym dowiadujemy się w pierwszej części. Tym razem Luce i Daniel muszą się rozdzielić. W tych ciężkich czasach, dziewczynę jednak wspiera pewien chłopak. Swoją drogą, według mnie bardzo denerwujący wątek- przecież trzeba wprowadzić osobą trzecią..
Minusem ,,Udręki'' na pewno jest zbyt długie rozczulanie się nad beznadziejną sytuacją bohaterki. W każdym rozdziale musimy choć chwilę poczytać o tym jak Luce jest źle i jaka biedna z niej dziewczyna. Cóż..taki urok książek o miłości. Pewnie nikogo nie zaskoczy jeśli powiem, że akcja znów rozkręciła się na końcu. Sięgnęłam po tę część, bo kierowała mną ciekawość dalszych losów bohaterów.

,,Czasem piękne rzeczy pojawiają się w naszym życiu znikąd.
Nie zawsze je rozumiemy, ale musimy im zaufać.''*

Wielkim plusem jest wprowadzenie nowego wątku, jakim jest podróż w czasie. Autorka wykazała się oryginalnością oraz sprawiła, że świat upadłych aniołów niekoniecznie jest taki jak go sobie wyobraziliśmy, dzięki innym powieściom tego rodzaju. Motyw podróżowania w przeszłość sprawił, że książkę czytałam z zaciekawieniem oraz poprawił nieco moją opinię o całej opowieści.
Nie wymagałam od tej książki wiele, ponieważ ,,Upadli'' nie było żadnym arcydziełem. Jednak sądziłam, że drugą część będzie czytało się równie szybko jak jej poprzedniczkę. Niemniej jednak się myliłam- ,,Udręką'' nazwałabym przebrnięcie przez pierwszą połowę książki. Co ciekawe Daniel- luby bohaterki, pojawił się w książce tyle razy, że bez problemu policzyłabym to na palcach jednej dłoni.
Ciągle tylko narzekam i narzekam, ale przecież dobrze wiem jak to jest cyklami książek. Zazwyczaj druga część jest tą, która ma być tylko tą przejściową, aby chwilowo nasycić czytelnika. Nie zważając na moją opinię o ,,Udręce'' właśnie sięgam po trzecią część, gdyż nie chce po jednej nieudanej książce skreślać całej opowieści jaką tworzy kilka części.

,,W najlepszym wypadku zaufanie jest próżnym zajęciem.
W najgorszym może doprowadzić do śmierci.''*

Do przeczytania zachęcam tych, którzy są fanami paranormal romanse oraz nie mają lepszej książki do przeczytania. Jeśli zaczęliście czytać cykl ,,Upadli'' powiem Wam jedno- nawet gdybyście pominęli tą jedną część nic wielkiego by się nie stało. Całej ,,akcji'' można się łatwo domyślić, a książka opowiada głównie o tęsknocie Luce do Daniela.  

Ocena: 5/10

*wszystkie cytaty pochodzą z książki pt.,,Udręka''

Książka przeczytana w ramach wyzwań: Paranormal romanse i Czytam fantastykę

środa, 5 czerwca 2013

Mitch Winehouse- Amy Moja Córka



Autor: Mitch Winehouse
Tytuł:  ,,Amy Moja Córka''
Wydawnictwo: SQN

Amy Winehouse- ikona światowej muzyki pop. Wielokrotna zdobywczyni wielu prestiżowych naród, posiadaczka milionów fanów. Ludzie na świecie dzielą się na dwie grupy: zwolenników Amy, lub jej przeciwników. Ją albo się kocha, albo nienawidzi. Sama zaliczam się do tej pierwszej grupy. Niestety czasem ludzie staczają się na dno i się z niego odbijają, co dodaje im więcej sił do walki lub na dnie zostają.
Letni słoneczny dzień, 23 lipiec 2011 rok- na czołówki stron i wiadomości trafia wstrząsająca wieść- gwiazda popu nie żyje. Żywot Amy dobiegł końca. Niektórzy się dziwią, inni twierdzą, że nie jest to nic zaskakującego, ponieważ piosenkarka miała jeden wielki problem- była uzależniona. Jak wszyscy pewnie dobrze wiedzą, uzależnienie to obrzydliwy stan jaki dosięga człowieka, z pozoru niewinny, jednak z czasem
pozbawia wszystkiego co w życiu uważamy za cenne. Najważniejszym celem staje się zdobycie kolejnej działki. Pewne osoby twierdzą, że jest to pewien sposób na oderwanie się od problemów, a inni uważają to po prostu za zwykłe tchórzostwo i przegranie z walką- walką z własnymi słabościami.
Ojciec Amy- Mitch Winehouse postanowił ukazać prawdę o swojej córce, pokazać kim była naprawdę. Dla niego była ciągle małą dziewczynką, która była jego oczkiem w głowie. Sam był największym fanem swojej córki, chodził na każdy jej koncert, trzymał ją za rękę, gdy tego potrzebowała. To on słyszał jako pierwszy jej utwory, doradzał jej i był z niej bardzo dumny. Sądził, że swoim talentem może sięgnąć gwiazd.
Biografia jest napisana w sposób wspaniały- jako zapiski ojca samej Amy, czyli osoby z jej najbliższego otoczenia, jej przyjaciela. Dla fana piosenkarki powinna być to książka numer jeden. Mało która biografia jest napisana w sposób tak intymny.

,,Była wspaniała. Śmiała i żartowała z publicznością, rozmawiając z poszczególnymi ludźmi i robiąc sobie lekkie lekkie żarty ze mnie i innych członków rodzinny.''*

Lektura jest bogata w zdjęcia z albumów rodzinnych. Dzięki temu zabiegowi ja- jako czytelnik poczułam wyjątkową bliskość z samą piosenkarką, ponieważ na własne oczy mogłam zobaczyć zarówno fotografie z dzieciństwa, jak i również prawdopodobnie ostatnie zdjęcie na jakim się pojawiła.
Kolorystyka okładki jest według mnie słusznie dobrana, sądzę, że nie był to zwykły przypadek. Sugeruje
nam przemianę Amy- z pięknej kobiety( różowy) w osobę wyniszczoną przez życie (czarny). Od różowego do czarnego- od kwiatu wieku do śmierci.
Niestety nie było to zwykłe zakończenie żywota. Piosenkarka umarła bardzo młodo, a młode osoby żegna nam się najciężej, ponieważ stoi przed nimi przecież całe życie, które na dobrą sprawę powinno się dopiero rozpocząć, a nie zakańczać. Czasem niestety tak bywa, że sama osoba uzależniona- tak jak Amy nie zdaje sobie sprawy z zaawansowania całej sytuacji. Nie zdaje sobie sprawy z bliskości śmierci.
Cięgle tylko mówię o tym, że umarła, że była uzależniona, a przecież jej życie to również pasmo sukcesów. Była świetną piosenkarką, autorką wielu światowych hitów. Miała wielu zwolenników, którzy byli w stanie skoczyć za nią w ogień. Mówi się tu nawet o grupach wzorujących się w swoim życiu na jej poglądach. Biografia opowiada o jej życiu codziennym, Amy była przecież normalnym człowiekiem, jak każdy z nas. Prowadziła życie towarzyskie i rodzinne, kochała. Źródłem jej szczęścia była muzyka. Muzyka, która chwyta za serca miliony.

,,Dzięki, że przekazałeś mi swój styl, bo gdybym odziedziczyła go po mamie, wyglądałabym jak Alex. Ale nie mów im, że to powiedziałam.''*

Na zakończenie mogę dodać jedynie tyle, że jak dla mnie książka jest absolutnym bestsellerem wśród bestsellerów. Sądzę, że każdy z nas- fanów lub antyfanów powinien po nią sięgnąć, chociażby po to, aby uświadomić sobie kim Amy była naprawdę. Aby nie oceniać ludzi przez stereotypy czy też utarte schematy. Polecam gorąco i zachęcam do jak najszybszego nabycia egzemplarza. Sięgnijcie po nią, a nie pożałujecie, mówię to ja, jako zwolenniczka Amy Winehouse.



Ocena: 10/10

Za egzemplarz recenzyjny serdecznie dziękuję wydawnictwu SQN!

*wszystkie cytaty pochodzą z książki ,,Amy Moja Córka''

poniedziałek, 3 czerwca 2013

Kerstin Gier- Czerwień Rubinu


Autor: Kerstin Gier
Tytuł: ,,Czerwień Rubinu''
Wydawnictwo: Egmont

,,Czerwień Rubinu'' to pierwsza część Trylogii Czasu. Całość opowiada o nastoletniej dziewczynie imieniem Gwendolyn, której pochodzenie jest dość nietypowe. W jej rodzinie z pokolenia na pokolenie przekazywany jest gen- podróży w czasie. Jednak mimo to, nie znajduje się ona w centrum uwagi- w przeciwieństwie do jej utalentowanej kuzynki Charlotty, która od dziecka jest szkolona na podróżnika w czasie.
Kerstin Gier- niemiecka autorka książek dla starszych czytelników. Podjęła się oryginalnego tematu, gdyż sama uważa, że wampirów na rynku jest ostatnio zbyt wiele. Wreszcie ktoś to zauważył! Jest to jeden z powodów dla jakich sięgnęłam po książkę.

,,Wiem, że istnieją rzeczy na niebie i ziemi, których nie potrafimy sobie wytłumaczyć.
Ale być może nadajemy tym rzeczom zbyt wielkie znacznie, zajmując się nimi tak mocno.''*

Wyobraźcie sobie, że posiadacie dar, dzięki któremu możecie przenieść się w dowolne miejsce w przeszłości. Jedyny moment w jaki nie możecie się cofnąć jest wasze życie. To dosyć zrozumiałe- wszystko mogłoby się pokomplikować. Plus dla autorki za spójność logiczną wydarzeń. Jedynym minusem jaki rzuca mi się na pierwszy plan jest oczywistość kolejnych rozdziałów. Przynajmniej na początku, ponieważ potem pojawia się progres i nutka zaskoczenia. Dzięki temu czytelnik nie może doczekać się kolejnych stron, aż w końcu gdy obiecuje sobie, że to już ostatnia..akcja nabiera tempa- co zakańcza się nieprzespaną nocą ( jak również było w moim wypadku).Sama tak się w to wciągnęłam, że nie mogłam oderwać wzroku od trylogii przez trzy dni. Jakie szczęście, że miałam wszystkie naraz! Gdyby było inaczej, obawiam się, że dobijałabym się do księgarni w środku nocy..
,,Czerwień Rubinu'' mogłabym spokojnie określić mianem jednego słowa- wsysacz. Choć wiem, że taki wyraz nie sytuuje się w słowniku języka polskiego, nie mogłabym określić go inaczej, gdyż to właśnie dzieje się z nami w momencie rozpoczęcia czytania- wsysa nas.
Życie Gwen polega na obliczeniach nieżyjącego naukowca- Izaaka Newtona, który połączył genetykę z datą urodzenia. Przy tak skomplikowanych obliczeniach nie ma mowy o pomyłce. Ale czy aby na pewno? Pewnego zwykłego dnia, wracając ze szkoły ,wszystko się zmienia. Świat staje na głowie, nigdy wcześniej coś takiego nie miało miejsca. Gdy nagle Gwendolyn mająca całe szesnaście lat ( odpowiedni wiek na pierwszą podróż w czasie) przenosi się w przeszłość. Chociaż przecież nie tak miało być. To Charlotta miała być posiadaczką cudownego genu, a nie Gwen. Przed dziewczyną stają ciężkie zmagania i próby- musi dopełnić krąg i spełnić misję do której jest zupełnie nieprzygotowana. Nikt nigdy nie zwracał na nią uwagi, a teraz miała być Rubinem?

,,Tajemnica ma wielką moc i daje wielką moc temu, kto potrafi ją wykorzystać, ale moc w rękach niewłaściwego człowieka jest bardzo niebezpieczna.''*

Poza wątkiem czysto przygodowym i fantastycznym, pojawia się totalny romantyzm. Jako niedoświadczona podróżniczka, Gwen dostaje partnera do misji- Gideona. Chłopak z początku wydaje się być arogancki i nieuprzejmy. Przez co przyciąga damską część czytelników, bo przecież taki typ faceta zawsze imponuje. Coś w tym chyba jest.. Arogant=potencjalna miłość. Najchętniej znajdowałby się w tym czasie zupełnie gdzie indziej, ale niestety musi spełnić swoje obowiązki, dzięki czemu ciągle poucza Gwendolyn i jej rozkazuje. Czy dziewczyna pozwoli sobą manipulować? Czy uda im się zgodnie wypełnić powierzoną misję?
Okładka jest wykonana w sposób absolutnie fenomenalny. Kto patrząc na tę dziewczynę i jej rozwichrzone włosy powie inaczej? Genialnie dobrana kolorystyka do tytułu książki, powoduje trwałe zapadnięcie w pamięć. Narracja jest głównie w formie pierwszoosobowej- relacje samej Gwen, co pozwala czytelnikowi na wgłębienie się w otaczający świat. Zaskakująca jest zmiana narracji w prologu i epilogu, gdzie autorka zdecydowała się zastosować relacje z zewnątrz- narracja trzecioosobowa. Poprzez ten sprytny zabieg stylistyczny możemy baczniej przyjrzeć się sytuacji z boku, spoza pola widzenia bohaterki.

,,Rubin to początek, lecz i zakończenie.''*

Nasze życie przemija. Czas nieubłaganie gna do przodu, a my nie możemy go zatrzymać. Z minuty na minutę tracimy swą młodość, a z nią nasze marzenia. Każda chwila staje się jedynie wspomnieniem. Naukowcy zawsze mieli jedno marzenie- ujarzmić czas. Posiadać moc, która pozwoli na kontrolowanie go, stworzenie wehikułu czasu. To wszystko wydaje się być tylko mitem niezbadanych pragnień gatunku ludzkiego. Kerstin Gier zapewnia nam podróż w najdalsze zakątki historii. Pokazuje, że każdy mit może okazać się rzeczywistością..
Polecam gorąco szczególnie fanom fantastyki i paranormal romanse!

Ocena: 9,5/10

Recenzja bierze udział w wyzwaniach: Czytam fantastykę, Paranormal romanse

*wszystkie cytaty pochodzą z książki ,,Czerwień Rubinu''