wtorek, 10 grudnia 2013

Nina Reichter- "Ostatnia spowiedź- Tom II"



Autor: Nina Reichter
Tytuł: "Ostatnia spowiedź- Tom II"
Wydawnictwo: Novae Res

Chyba nikomu z nas nie są obce miłości do piosenkarzy, co dziwne, królują tutaj zazwyczaj gwiazdy rocka. Oczywiście, że i ja nie odstępowałam od normy pod tym względem. Jak każda zbuntowana nastolatka kochałam się, BA! wręcz marzyłam, aby to właśnie mnie poślubił mój idol. Oczywiście, wielu takich domniemanych przyszłych małżonków przewinęło się przez moje słodkie, nastoletnie życie, ale z dumą i ulgą mogę stwierdzić, że ten okres mam już za sobą. W odróżnieniu od naszej bohaterki- Ally, dla której romans z niemiecką gwiazdą rocka- Bradinem, wcale nie jest taki niedorzeczny i odległy. Oto ona- dziewczyna bożyszcza nastolatek. Niejedna jej zazdrości, niejedna poderżnęłaby jej gardło, czy w jakikolwiek inny sposób odciągnęła od Niego. Niestety jest jedno ale.. o Ally nikt nie może się dowiedzieć, ich związek jest doszczętnie skrywany, ponieważ zgodnie z umową Bradina, nie może wiązać się on z żadną kobietą, bo jak wiadomo- kobieta odciąga od interesów. 
Bałam się, że przez moją nieznajomość tomu pierwszego- jak zwykle zaczęłam od drugiego, całkowicie nie połapię się w tym o czym mowa. Jakież było moje zdziwienie, gdy machinalnie odgadywałam kto jest kim oraz co mnie pominęło. Tak właściwie to nic. Wszystkiego dowiedziałam się w trakcie czytania. Wszystko rozpoczyna się od tragicznego postrzelenia ukochanego Ally, a tak właściwie od jej wizyty w szpitalu. Dalszych wydarzeń nie mogę Wam zdradzić, bo zepsułoby Wam to całą zabawę. Jedyne co Wam jeszcze powiem to, to że Ally może mieć sporo za uszami. Może domniemany romans z bratem lubego, wcale nie jest tak odległy i nieprawdziwy? Tego dowiecie się sięgając po książkę.
"Ostatnia spowiedź" pełna jest przeróżnych kolokwializmów, dzięki czemu potencjalny czytelnik nie musi wcale wytężać umysłu. Akcja dzieje się w czasach teraźniejszych, więc i tu nie musimy się zbytnio wysilać. Jedyne co sprawiało mi pewien problem to pewne niedopowiedzenia i odniesienia do tomu pierwszego (na szczęście takich jest niewiele) oraz perypetie miłosne bohaterów. Ludzie kochani! Ileż razy w jednej powieści można zawrzeć rozstania i powroty kochanków? Sądziłam, że 2 to już stanowczo za dużo, ale ta książka utwierdziła mnie w jednym- co za dużo to niezdrowo. Do tego wszystkiego jeszcze te pozbawione emocji wypowiedzi, które rzekomo miały wzbudzać motyle w brzuchach. Jedyne co poczułam w tym momencie to przesyt słodkością (uwaga- rzygam tęczą). Proszę Was, ale czy wylewanie uczuć musi znajdować się na co praktycznie 3 stronie? Pani Reichter trochę akcji poproszę! Wielkim plusem jaki muszę przyznać są "złote myśli", która autorka znakomicie uwypukliła w książce, pogrubiając je, tak aby czytelnikowi zapadły w pamięć- udało się, niektóre z nich były naprawdę świetne.

"Bo jesteśmy jedyni.Wyjątkowi i niepowtarzalni.Niezmienni i niewzruszeni, trwamy w tym ,co nazywają wiarą, a co pozostaje jedynie strzępkiem ludzkiej nadziei, że kochasz mnie tylko odrobinę mniej..bo nikt nie mógłby kochać tak, jak ja Ciebie."*

W pewnym momencie pomyślałam, że może ze mną jest coś nie tak. Może podchodzę do tej książki zbyt sceptycznie? Może po prostu wyrosłam już z takich historyjek? Mimo to, książce muszę przyznać jedno- wciąga czytelnika, jeśli zacznie się ją czytać, naprawdę ciężko skończyć. Nie wiem w czym leży rzecz. Może w prostym, trafiającym do ludzi języku? Albo po prostu czystej ciekawości ludzkiej? Jedno wiem na pewno, czytając czułam się jakbym oglądała film miłosny, a jak wiadomo w połowie się nie przerywa, tak więc trwałam do końca. "Ostatnia spowiedź" przypadnie do gustu w szczególności zakochanym po uszy nastolatkom, które darzą miłością swego idola oraz tym, którzy poznali te uczucie na własnej skórze. Jeśli szukacie książki ,przy której będziecie mogli się po prostu wyłączyć i nie myśleć, powinniście po nią sięgnąć.
Po cichu przyznam się Wam, że mi takie odmóżdżenie całkiem dobrze zrobiło i już zacieram rączki, aby z niecierpliwością czekać na kolejny tom..:)

Ocena: 6/10

*cytat pochodzi z książki pt."Ostatnia spowiedź- Tom II"

Za książkę dziękuję Wydawcy, nie miało to jednak wpływu na oceną końcową.

3 komentarze:

  1. Książka, w której towarzystwie bardzo przyjemnie spędza się czas

    OdpowiedzUsuń
  2. Zarówno pierwszą jak i drugą część mam w planach. Z pewnością przeczytam, bo powieści przez dużą liczbę osób są mocno polecane, ale nie wszyscy podzielają taką opinię. Muszę się sama przekonać :)
    Czytadła Tetiisheri

    OdpowiedzUsuń

Zależy mi na Twojej opinii, ale proszę nie zostawiaj komentarzy typu ''Nie dla mnie'' lub ''Brzmi ciekawie''- wysil się trochę i doceń moją pracę. Zostaw adres swojego bloga, a na pewno zajrzę, jednak nie zostawiaj tu samych zaproszeń. Obraźliwe komentarze będą usuwane. Anonimie- podpisz się!